Oddział partyzancki „Żandarmeria” kpt. „Salwy”

Oddział partyzancki „Żandarmeria”

„Banda „Salwy” od pierwszych dni swego istnienia aktywnie przystąpiła do bezwzględnej walki z władzą ludową i jej przedstawicielami w terenie. Działalność tej bandy skierowana była głównie przeciwko organom BP, MO, członkom partii i innym działaczom postępowego ruchu społeczno-politycznego, a więc miała charakter wybitnie polityczny(…) Dokonywanie napadów i terroru politycznego miało na celu – poza zdobywaniem środków materialnych –zastraszenie członków PPR i innych działaczy polityczno-społecznych przed aktywną działalnością oraz hamowanie procesu umacniania się władzy ludowej w terenie” – pisał w sierpniu 1976 r., a więc długo po opisywanych wydarzeniach, kpt. Władysław Siejak z KW MO w Krakowie, w stworzonej przez siebie charakterystyce „bandy”, dowodzonej przez kpt. Jana Dubaniowskiego. Oczywiście w PRL-u nie do pomyślenia było nazwanie oddziału partyzantki antykomunistycznej inaczej niż „banda”, jednak z opisu tego wyziera respekt przed skutecznością działań „Salwy”.

1. Z „Szarotki” – „Salwa”

Kim zatem był człowiek, który stworzył najpotężniejszą antykomunistyczną formację zbrojną na Bocheńszczyźnie po zakończeniu wojny, którego tak bała się bezpieka i aparat partyjny? Urodził się w Krakowie 21 września 1912 roku, nie walczył więc na frontach I wojny światowej ani w późniejszych walkach o całość i integralność Rzeczpospolitej. Jako członek korpusu kadetów – już w wolnej Rzeczpospolitej – od najmłodszych lat był jednak wychowywany w duchu służby Ojczyźnie i w tradycjach walk o niepodległość. W korpusie kadetów zdał maturę, potem ukończył szkołę podchorążych artylerii i został zawodowym żołnierzem Wojska Polskiego. Wraz z rodziną mieszkał w Przemyślu. W wojnie obronnej 1939 r. bił się z Niemcami wraz ze swoim oddziałem artylerii i trafił do niemieckiego obozu dla jeńców (Oflag II b w Choszcznie – obecnie woj. zachodniopomorskie), skąd jednak udało mu się zbiec i wrócić do rodzinnego Krakowa. Mniej szczęścia miał jego brat Dionizy, którego NKWD zamordowało w Katyniu. W 1942 r. wstąpił w szeregi Armii Krajowej. Używając pseudonimów „Szarotka” i „Wycior” dowodził odtwarzanym w podziemiu I dywizjonem 6 pułku artylerii ciężkiej AK. Latem 1944 r. wstąpił do oddziału partyzanckiego rtm. Józefa Świdy ps. „Dzik”. U Świdy „Szarotka” pełnił funkcję szefa wyszkolenia. Wkrótce potem Dubaniowski został przydzielony jako oficer taktyczny do Zgrupowania Oddziałów Partyzanckich „Odwet” w obwodzie myślenickim AK. Dowódcą całego zgrupowania był mjr Aleksander Mikuła „Orion”, a rola jego adiutanta przypadła w udziale właśnie Dubaniowskiemu, który przeszedł ze zgrupowaniem cały szlak bitewny, zakończony 19 stycznia 1945 r., gdy tereny wokół Bochni zostały definitywnie oczyszczone z wojsk niemieckich, a na wyzwolone obszary wkroczyła Armia Czerwona. Dubaniowski nie ujawnił się i nadal pozostawał w konspiracji. Rozwiązanie AK zmusiło go do poszukiwania kontaktów z innymi środowiskami konspiracji niepodległościowej i w czerwcu 1945 r. nawiązał współpracę z krakowską komendą Narodowych Sił Zbrojnych, w ramach której, już pod pseudonimem „Salwa”, objął dowództwo nad obwodem bocheńskim NSZ.